Dojenie krów kiedyś a dziś - co zmieniło się na przestrzeni lat?

27-10-2022

Mleko krowie jest jednym z najbardziej pożądanych produktów rolniczych, a na największych farmach każdego dnia doi się setki krów. Oczywiście, używa się w tym celu nowoczesnych dojarek. Jak jednak duże gospodarstwa pozyskiwały mleko od dziesiątek krów, jeszcze zanim dojenie zostało zautomatyzowane? Tego dowiesz się poniżej!

Jak doiło się krowy mleczne w dawnych czasach?

Do XIX wieku dojenie ręczne było jedynym sposobem na pozyskanie mleka od krowy, choć w wielu krajach mechanizacja dojenia trwała jeszcze dłużej. Ręczne dojenie krów jest bardzo męczące, dlatego na ogromnych farmach zatrudniano dziesiątki dojarzy, którzy mogli liczyć tylko na bardzo niskie wynagrodzenie. Później zaczęły powstawać pierwsze dojarki, którym jednak daleko było do doskonałości. Zanieczyszczały one bowiem mleko, a także sprawiały ogromny dyskomfort krowom, niekiedy poważnie je raniąc. Dopiero L. O. Colvin pod koniec XIX wieku wynalazł dojarkę próżniową, działającą mniej więcej tak samo jak współczesne dojarki bańkowe. Była ona jednak obsługiwana ręcznie i przez długi czas mogła doić tylko jedną krowę naraz.

Jak doi się krowy współcześnie?

Elektryczne dojarki, ruchome platformy do przemieszczania krów oraz nowoczesne pompy i pulsatory do dojarki są tylko najważniejszymi elementami udoju krów w XXI wieku. Farmy posiadają specjalne dojarnie, na których poza dojeniem setek krów dziennie, monitoruje się wszystkie ich parametry zdrowotne. Jednak dzięki nowoczesnym technologiom, potrzeba do tego tylko od kilku do kilkunastu pracowników. Pozwala to na zwiększenie zysków oraz obniżenie rynkowej ceny mleka. Oczywiście, są też gospodarstwa, na których dalej praktykuje się tylko dojenie ręczne, jednak stanowią one zdecydowaną mniejszość. W końcu zakup nowoczesnej dojarki to świetna inwestycja.