Hale udojowe idealnie pokazują, jak duże możliwości dają nowoczesne dojarki. Niemniej, nawet najlepsza farma nigdy nie będzie całkowicie zautomatyzowana, dlatego na halę udojową składają się nie tylko maszyny do dojenia, ale również i zaangażowani pracownicy, potocznie nazywani dojarzami. Tylko jak dokładnie wygląda praca na takim stanowisku?
Praca w hali udojowej to w dużej mierze ciężka praca fizyczna, wymagająca wiele tężyzny, samodyscypliny i motywacji do działania. Ze względu na to, że pracodawca zwykle zapewnia dojarzowi zakwaterowanie, to jego praca zaczyna się bardzo wcześnie rano. Dokładny zakres obowiązków dojarza jest jednak dużo szerszy, niż można by się spodziewać. Do jego obowiązków najczęściej należą:
Należy też pamiętać, że krowy trzeba doić również w niedziele i święta, dlatego jedynymi dniami wolnymi dla dojarzy są ich urlopy.
Tak jak widać, obsługa urządzenia do dojenia krów to tylko jedna z wielu prac, których musi się podejmować dojarz. Szeroki zakres obowiązków i brak regularnych dni wolnych sprawiają, że praca w hali udojowej jest bardzo męcząca. Ponadto, oprócz codziennego bólu mięśni jest się też wystawionym na brzydkie zapachy i inne nieprzyjemności. W zamian dostaje się zwykle darmowe zakwaterowanie oraz zarobki w wysokości około tysiąca złotych brutto na tydzień. Czy to się opłaca? Na to pytanie każdy musi już odpowiedzieć sobie samodzielnie.